Dzień 6 grudnia to data, którą zna każde dziecko. W tym dniu, Święty Mikołaj obdarowuje wszystkich słodkimi upominkami. Nasza klasa przygotowała się do Mikołajek bardzo starannie. W tygodniu poprzedzającym odwiedziny tego niezwykłego gościa, na godzinie wychowawczej pisaliśmy listy do Świętego Mikołaja. Każdy mógł napisać o swoich wymarzonych prezentach. Kiedy wszystkie listy były gotowe, nasz wychowawca, pan Paweł Andrzejewski zapakował je do koperty i jeszcze tego samego dnia wysłał do Rovaniemi -miejsca, gdzie zamieszkuje uwielbiany przez wszystkich Mikołaj. Kolejną atrakcją naszej lekcji było ubieranie choinki, którą przyniósł nasz kolega Maksymilian Kubiak. Choinkę przystroiliśmy w złote ozdoby, przepiękne bombki, łańcuchy oraz lampki. Dzięki temu poczuliśmy atmosferę zbliżających się Świąt. Oprócz tego, w naszej klasie powstała gazetka ścienna, na której umieściliśmy piękne wiersze, choinkę, bałwanki, dzwonki, ptaszki, Mikołaja z prezentami, renifery i śnieżynki. Na kolejnej lekcji wychowawczej, która przypadła właśnie na dzień 6 grudnia, do drzwi naszej klasy zapukały dwie pomocnice Świętego Mikołaja, Panie Anna Okręt i Katarzyna Kubiak. Jak się okazało, przywiozły dla nas prezenty. Były to wspaniałe czapki świąteczne i kalendarze adwentowe. Następnie pan Paweł Andrzejewski przeprowadził pogadankę o Św. Mikołaju. Każdy z nas przygotował informacje dotyczące celebracji mikołajek. Od koleżanek i kolegów dowiedzieliśmy się o zwyczajach panujących w Polsce, między innymi o tym, że nocą z 5 na 6 grudnia, podkłada się dzieciom prezenty pod poduszkę, do bucika lub umieszcza w dużej skarpecie. Dowiedzieliśmy się, prawdziwy Święty Mikołaj urodził się około 270 roku i zapisał się w historii jako biskup z Miry. Nam Mikołaj znany jest jako starszy pan z białą brodą, ubrany w czerwony strój, który wedle różnych legend i baśni w okresie świąt rozwozi dzieciom prezenty saniami zaprzęgniętymi w renifery. Ostatnią niespodzianką tego dnia i jednocześnie bardzo dużym zaskoczeniem było spotkanie z naszą panią Elą przeprowadzone on-line. Zanim na ekranie pojawił się wyraźny obraz, myśleliśmy w pierwszej chwili, że to będzie sam Święty Mikołaj a może Dziadek Mróz. Okazało się, że to nasza pani, ubrana jak Mikołaj, tylko bez siwej brody. Bardzo się ucieszyliśmy, że mogliśmy przez chwilę z nią porozmawiać. W imieniu klasy dziękuję za słodki upominek, od pani Eli. Była to duża skarpeta wypchana słodkościami, którą przekazał nam pan Paweł. Dzień Świętego Mikołaja był bardzo udany i radosny dla nas wszystkich. Takich lekcji, pełnych wzruszeń, nie zapomina się tak szybko.
