Dnia 21 kwietnia bieżącego roku wraz z grupą uczniów pępowskiego gimnazjum wyjechałyśmy na wycieczkę szkolną do Poznania. Jej organizatorem była nasza polonistka p. M. Bigaj, a opiekowali się nami p. A. Wojciechowska, p. B. Kaźmierczak i p. T. Jarus. Wyruszyliśmy o godz. 13:00 i po półtoragodzinnej podróży dotarliśmy na miejsce. Pierwszą atrakcją naszej wycieczki było Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956. Przed wejściem ustawione były wielkie cyfry oznaczające rok powstania - 1956. Przewodnik opowiadał nam, jak żyło się w tamtych czasach oraz jak przebiegały walki na ulicach Poznania. Później oglądaliśmy przedmioty z lat 50., które przetrwały do dziś. Były tam  między innymi mieszkanie  przeciętnego człowieka, trybuna przemówień partyjnych, pokój przesłuchań oraz czołg, który zwrócił naszą uwagę. 

W Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 szczególnie zaintrygował nas znajdujący się tam tramwaj, do którego każdy miał okazję wejść. Bardzo interesujące były też głośniki przypominające kamienie, które zwiedzający mógł przyłożyć do ucha i posłuchać narracji m.in. w języku polskim, niemieckim i rosyjskim.

Po wizycie w muzeum przeszliśmy do Teatru Wielkiego, gdzie czekała nas lekcja teatralna. Podzieleni na 2 grupy, zwiedzaliśmy poznańską operę, obserwując przygotowania do wieczornego spektaklu. Mieliśmy okazję zobaczyć m.in. garderoby aktorów i tancerzy, charakteryzatornię, perukarnię i magazyn rekwizytów.

Największe wrażenie zrobiła na nas jednak scena z ustawioną na niej scenografią do „Skrzypka na dachu” oraz wielki kryształowy żyrandol wiszący nad widownią. Dowiedzieliśmy się też, jak wygląda codzienne życie aktorów. Wydawałoby się, że to sama przyjemność, a jak się okazuje, to godziny ciężkiej  pracy spędzone na próbach i przygotowaniach.

Po wyjściu z teatru zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się do restauracji McDonald's, gdzie każdy zamówił dla siebie coś dobrego. Po posiłku wszyscy sprawnie wróciliśmy do Teatru Wielkiego, aby obejrzeć spektakl pt. ''Skrzypek na dachu'' w reżyserii Artura Hofmana.

Przedstawienie trwało 3 godziny. Wszystkie miejsca były zajęte.”Skrzypek na dachu” to piękny musical, którego akcja dzieje się w Anatewce - małym miasteczku na terenie dawnej Rosji. Jego bohaterem jest Tewje - ubogi, żydowski mleczarz pragnący wydać swe 3 córki za mąż. W rolę Tewjego świetnie wcielił się Andrzej Ogórkiewicz, a jego żonę Gołdę znakomicie zagrała Barbara Kubiak. Najbardziej spodobały nam się tańce, zwłaszcza scena ślubu najstarszej córki Cajtli, w czasie której aktorzy tańczyli z butelkami na głowach. Scenografia była również mocną stroną spektaklu. Przedstawiała Anatewkę, a na dachu jednej z chat chwilami grał tytułowy skrzypek. Podobały nam się również kostiumy, rekwizyty i oświetlenie tworzące niezwykły nastrój przedstawienia. Aktorzy włożyli dużo serca w odegranie swoich ról. Podziwialiśmy efekty ich wielogodzinnych prób i długich przygotowań. Były momenty, w których na scenie można było zobaczyć wszystkich aktorów razem np. podczas śpiewu przepięknej pieśni ,,Tradycja'', którą na pewno długo będziemy pamiętać.

Uważamy, że spektakl ten był bardzo interesujący. Byliśmy pod wielkim wrażeniem i długo oklaskiwaliśmy artystów.

Do domu wróciliśmy po godz. 23. Zmęczeni, ale pełni wrażeń. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z wyjazdu. Warto, aby było więcej takich wycieczek.                                                                                                                                           

Daria Szuba

 Karolina Paris

 Ania Wachowiak

kl. Ia G