Szanowni Rodzice,
Szanowne Grono Pedagogiczne oraz Pracownicy Zespołu Szkół,
Drodzy uczniowie!
Zakończyliśmy tegoroczną akcję Szlachetna Paczka. Zebraliśmy ponad 70 paczek. Wszystko zawieźliśmy do magazynu, który mieścił się w SP nr 5w Gostyniu, w sobotę (12.12), po zarejestrowaniu podarunków w bazie, udaliśmy się do rodziny, dla której przygotowana była paczka. Pani Ania i jej dzieci nie posiadali się ze szczęścia, gdy zobaczyli, jak hojnie Państwo ich obdarowaliście. Kasia - córka pani Anny powiedziała: „Mamo już nic nie będziemy musieli kupować na święta!” Radość i wzruszenie mieszały się z zachwytem w trakcie rozpakowywania kolejnych paczek.
Po raz kolejny okazało się, że działając wspólnie jesteśmy w stanie podołać każdemu wyzwaniu!
Bardzo dziękujemy Wam za Wasze SZLACHETNE SERCE i chęć pomocy!
Bądźcie dalej z nami w kolejnych latach - razem zmieniamy świat na lepsze!
Oto sprawozdanie przesłane przez wolontariusza:
Relacja ze spotkania z rodziną przy wręczeniu paczki.
Pani Ania nie mogła uwierzyć w ilość paczek! Cieszyła się najbardziej z żywności
i środków czystości, bo często na te artykuły brakowało pieniędzy. Ale taką prawdziwą radość sprawiły jej również... garnki! Stwierdziła, że spełniło się to, o czym marzyła
od pewnego czasu. Córka, Kasia, jak to na nastolatkę przystało, z uciechą szperała
w ubraniach, od razu je przymierzając i wzdychając, jakie te rzeczy są ładne. Radość sprawiły jej również przybory szkolne i zabawki. Starszego brata, Łukasza nie było wtedy
w domu, gdyż wyjechał. Mały Dominik był zdezorientowany sytuacją, ale z uciechą maleńkiego dziecka łapał coraz to nowe pluszaki.
Co chce Państwu przekazać wolontariusz:
Ogromnie dziękuję za współpracę, wspaniałe paczki i poświęcony czas. Naprawdę rzeczy były bardzo ładne, super jakości, żywności i środków czystości było bardzo dużo. Państwa zaangażowanie przerosło moje oczekiwania, sama byłam w szoku, a co dopiero rodzina! Chciałabym żeby każdy, kto pomógł w przygotowaniach paczki zobaczył radość w oczach pani Ani i jej córki... To było coś, czego się nie spotyka na co dzień. Muszą mi Państwo uwierzyć na słowo:) Mam nadzieję, że cała akcja da dużo również Państwu, chociażby świadomość, że pomogli Państwo potrzebującej rodzinie... I mam nadzieję, że spotkamy się za rok! Jeszcze raz dziękuję!
Co chce Państwu powiedzieć od siebie rodzina:
Szczerze mówiąc, to pani Ani ciężko było cokolwiek powiedzieć. Była w dużym szoku i tak naprawdę cała sytuacja jeszcze do niej nie dotarła. Zaznaczyła, że nie wie jak mogłaby się odwdzięczyć, co powiedzieć, ale chciałaby każdego z osobna uściskać...:)