„Tradycja jest rozumem całego narodu,
przesianym z jednego wieku w drugi.”
Ricarda Huch
Dnia 13 września 2021 r. odbyła się wycieczka kl. Vb do Biskupina. Ta wycieczka miała na celu ukazać kontrast pomiędzy życiem dzisiejszym a życiem naszych przodków, którzy mieszkali w szałasach i polowali by nie umrzeć z głodu. Na wycieczkę wybraliśmy się z naszą panią wychowawczynią Elżbietą Andrzejewską i panem Pawłem Andrzejewskim oraz dwójką rodziców naszych kolegów. Na naszych twarzach było widać radość i zadowolenie. Pierwszym punktem naszej wycieczki było dotarcie do Skansenu Kolei Wąskotorowych w Wenecji skąd kolejką wąskotorową udaliśmy się do osady biskupińskiej. Po drodze mogliśmy podziwiać i obserwować piękne krajobrazy, jeziora, łąki, pola i ruiny starego zamku. Po kilkunastu minutach dotarliśmy do Biskupina. To niewielka wieś zbudowana ok. VIII w p.n.e, położona w województwie kujawsko – pomorskim, na pojezierzu gnieźnieńskim, w powiecie żnińskim. Biskupin jest w Polsce bardzo popularny za sprawą niecodziennego stanowiska archeologicznego, bardzo chętnie i często odwiedzanego przez turystów. Wioska leży w obrębie regionu historycznego – etnograficznego zwanego Pałukami. Jest to malownicza kraina bogata w lasy, jeziora i liczne zbytki, rozciągająca się pomiędzy Wielkopolską, a Pomorzem i Kujawami. W Biskupinie czekał na nas pan przewodnik, który oprowadził nas po całej pradawnej osadzie. Mogliśmy zobaczyć jak wyglądało codzienne życie ludzi żyjących w okresie epoki kamienia do wczesnego średniowiecza. Czas spędzony w tym miejscu umilała nam muzyka dawnych lat. Na pobliskim polu bitwy odbywały się starcia wczesnopiastowskich wojów. Chaty wypełnione były rzemieślnikami wszelkich dawnych profesji a każdy z odwiedzających mógł zobaczyć czym zajmował się człowiek 3 tysiące lat temu. Mogliśmy ulepić naczynie z gliny i ozdobić je lub własnoręcznie wybić pamiątkową monetę. Był czas na zakup pamiątek, które będą nam przypominały to wspaniałe miejsce. Ostatnim punktem naszej wycieczki był przyjazd do Kurnika, gdzie mogliśmy zjeść ciepły posiłek w naszym ulubionym McDonaldzie. Wróciliśmy do Pępowa późno, ale pełni wrażeń. Był to wspaniały dzień, który na długo pozostanie w naszej pamięci. Bardzo dziękujemy organizatorom i opiekunom. Mamy nadzieję, że to nie była ostatnia wycieczka w tym roku. Z utęsknieniem czekamy na kolejną!